Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
administrator Administrator
Dołączył: 07 Wrz 2008 Posty: 7988 Skąd: Śląsk
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pon Cze 04, 2018 19:56 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
administrator Administrator
Dołączył: 07 Wrz 2008 Posty: 7988 Skąd: Śląsk
|
|
Powrót do góry |
|
|
banita_bis Administrator
Dołączył: 21 Sty 2015 Posty: 1562 Skąd: Dolnoślązak, Góry Olbrzymie
|
Wysłany: Wto Cze 05, 2018 21:09 Temat postu: |
|
|
Dwa tygodnie temu kupilem na szaberplacu (u mnie na wsi nazywa się to górnolotnie giełdą) ksiażeczkę "Co każdy duży chłopiec wiedziec powienien". Są w niej wywiady z samymi sławami z medycyny i żywienia.
Nie doczytałem do końca. Zbyt stresująca lektura.
Mam dwa plusy; nie palę i nie nadużywam alkoholu (własciwie to prawie nie piję). Reszta - szkoda gadać... powienienem już nie żyć...
Książeczkę jednakże polecam. Z powodu rysunków A.Mleczki.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa Moderator
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1728 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sro Cze 06, 2018 06:19 Temat postu: |
|
|
My żyjemy z przyzwyczajenia.W końcu przetrwaliśmy trudne czasy ,kartki i takie tam różne.
Dzisiaj wcale nie jest lżej. _________________ Ewa |
|
Powrót do góry |
|
|
pedziwiatr Średnia gwiazdka
Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 106 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Nie Lip 01, 2018 12:04 Temat postu: |
|
|
A ja sobie skomentuję te 10 zasad.
1 Ok, ale nie najważniejsze
2 Niemal wyłącznie nie przetworzone
3 Warzywa tak, ale tylko gotowane w szybkowarze. Owoce nie
4 nie
5 nie- dla 90% ludzi to droga do raka
6 niebieska kukurydza i długo długo nic, gryki unikać
7 OK
8 tak
9 nie pić soków i napoi wogóe
10 max 150g dziennie surowego nabiału
I napiszę moje zasady
1 Nie łączyć białek z węglowodanami
2 objętościowo minimum 70% gotowanych warzyw -ale nie psiankowatych czy też pietruszki
3 pić dużo wody źródlanej 2-3l dziennie
4 jeść białko do prawie każdego posiłku
5 nie pić nic podczas jedzenia i tuż po nim
6 suplementy są koniecznie potrzebne, szczególnie dziś niemal każdy powinien brać enzymy trawienne, kwasy żółciowe czasem też kwas solny |
|
Powrót do góry |
|
|
banita_bis Administrator
Dołączył: 21 Sty 2015 Posty: 1562 Skąd: Dolnoślązak, Góry Olbrzymie
|
Wysłany: Nie Lip 01, 2018 16:55 Temat postu: |
|
|
pedziwiatr napisał: | /.../ suplementy są koniecznie potrzebne, szczególnie dziś niemal każdy powinien brać enzymy trawienne, kwasy żółciowe czasem też kwas solny |
Zgadza się
Zawsze i wszędzie - rownież w sieci - powtarzam z uporem godnym lepszej sprawy, że wszelkie suplementy diety (ja je nazywam prościej : czary-mary ) działają rewelacyjnie, szczególniena stan konta producentów i pośrednio na ich stan psychiczny ...
Pomimo takiego podejścia, kiedyś dałem się namówić mojej starej koleżance, która sprzedała mi takie cuda na schudnięcie *.
Łańcuszek ludzi szczęśliwych z tego zakupu skończył się na niej. Kosztowały mnie ponad 230 zł
*Używam tego słowa, ale mam wątpliwości; przecież ja się nie ODchudzam tylko DOchudzam, czyli odłuszczam/odsadlam/odgrubiam/doszczuplam itd.itp...
Muszę poprosić prof. Miodka o wyjaśnienie tej językowej zagadki. |
|
Powrót do góry |
|
|
administrator Administrator
Dołączył: 07 Wrz 2008 Posty: 7988 Skąd: Śląsk
|
|
Powrót do góry |
|
|
pedziwiatr Średnia gwiazdka
Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 106 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Nie Lip 08, 2018 11:06 Temat postu: |
|
|
Naprawdę sporo na rynku suplementów dziadostwa, mało jest porządnych produktów.
Naprawdę dobre rzeczy są nieznane, jeśli chodzi o suplementy. Nie zobaczysz reklam.
Na pewno "naturalne" witaminy, ekstrakty z różnych ziół,warzyw ,owoców, nawet produktów, gros multiwitamin to liczenie na niewiedzę kupujących,albo wiedzę z reklam.
. O różnych środkach "na" to już nie ma co wspominać, zrzucić na to zasłonę milczenia.
Do tego mało kto stara się o niski poziom zanieczyszczeń np. metalami ciężkimi itp itd...
Ale podkreślam- nie sposób mieć wszystkiego pod dostatkiem z pożywienia.
A to co wypisałem- to nie jest łatwe, ale niczego nie żałuję. Do tego jem sobie teraz smaczniej niż kiedykolwiek wcześniej |
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa Moderator
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1728 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie Lip 08, 2018 11:51 Temat postu: |
|
|
Pełna zgoda wdrażanie zdrowych nawyków to mozolna praca.
Trzeba mieć silną motywację.
Jestem w trakcie naginania własnych nawyków w tą zdrową stronę.
Ale nie dam się . _________________ Ewa |
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa Moderator
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1728 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie Lip 08, 2018 11:54 Temat postu: |
|
|
pedziwiatr napisał: | Naprawdę sporo na rynku suplementów dziadostwa, mało jest porządnych produktów.
Naprawdę dobre rzeczy są nieznane, jeśli chodzi o suplementy. Nie zobaczysz reklam.
Na pewno "naturalne" witaminy, ekstrakty z różnych ziół,warzyw ,owoców, nawet produktów, gros multiwitamin to liczenie na niewiedzę kupujących,albo wiedzę z reklam.
. O różnych środkach "na" to już nie ma co wspominać, zrzucić na to zasłonę milczenia.
Do tego mało kto stara się o niski poziom zanieczyszczeń np. metalami ciężkimi itp itd...
Ale podkreślam- nie sposób mieć wszystkiego pod dostatkiem z pożywienia.
A to co wypisałem- to nie jest łatwe, ale niczego nie żałuję. Do tego jem sobie teraz smaczniej niż kiedykolwiek wcześniej |
A co byś powiedział na rozwinięcie tego tematu?
Własne zdrowie i żywienie to bardzo interesujący temat.
Zwłaszcza dieta oparta na naturalnych produktach.
Ograniczenie cudownych środków na schudnięcie.
Pierwsza sie ustawiam w kolece do wymiany myśli.
Można otworzyć nowy wątek . _________________ Ewa |
|
Powrót do góry |
|
|
administrator Administrator
Dołączył: 07 Wrz 2008 Posty: 7988 Skąd: Śląsk
|
|
Powrót do góry |
|
|
czesio Gość
|
Wysłany: Wto Kwi 14, 2020 07:02 Temat postu: |
|
|
Nie dorobiłem się jeszcze parowaru. Na co dzień wystarcza mi garnek do gotowania na parze Teskomy. Gotuję w nim wszystko: ziemniaki, warzywa, świeże ryby, ... |
|
Powrót do góry |
|
|
banita_bis Administrator
Dołączył: 21 Sty 2015 Posty: 1562 Skąd: Dolnoślązak, Góry Olbrzymie
|
Wysłany: Wto Kwi 14, 2020 14:28 Temat postu: |
|
|
Zaraz po studiach wylądowałem na tej wsi i od tego czasu używamy dwupoziomowego garnka. Pierwszy był emaliowany i polskiej (tak !) produkcji. Z czasem, poobijany, nie nadawał się do użytku. Następny był (i jest nadal ) z kwasiaka (czy nierdzewki, nie rozróżniam tych metali). Większy od poprzednika, nieoceniony przy parowaniu składników na sałatkę jarzynową. Mamy też porządny parowar, ale używamy go, jak mamy gości. Obsługa jest banalnie prosta, na jeden poziom ziemniaki, na drugi jakiś brokuł. Trzeci poziom używany tylko przy parowaniu na większą sałatkę. Na co dzień ziemniaki robię w mikroweli, bo to tylko 7' 30''. Podobno to diabelnie niezdrowe, ale póki co...
A co do nieużywanych sprzętów, to mamy jeszcze halogen owen i maszynę do chleba. Chleb mamy w sklepie naprawdę świetny (JG zawsze miała bardzo dobry chleb) i żaden domowy patent go nie zastąpi, tym bardziej że składniki i tak są gotowe, z fabryki. Ja wychowałem się na domowym chlebie mamy, więc nieskromnie powtarzam, że na chlebie się znam
Halogen od kilku lat stoi bezczynny, ale to dłuższa historia, może innym razem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Wto Kwi 14, 2020 14:28 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|